Uroczystości Święta Niepodległości w Łękach Dukielskich
10 listopada – w przeddzień uroczystości – świętowano w Łękach Dukielskich 106 rocznicę odzyskania Niepodległości przez Polskę. Najpierw o godz. 15:00 w parafialnej świątyni odprawiona została pod przewodnictwem ks. Proboszcza Marka Danaka uroczysta Msza Święta. Poczty sztandarowe wystawiły: Jednostka OSP oraz szkoła. Oprawę liturgiczną sprawowali członkowie stowarzyszenia „Jedność” , organizatora tegorocznej uroczystości, a także mieszkańcy, którzy uczestniczyli w ostatnich pracach przy Pomniku i jego otoczeniu.
Po Mszy Świętej zgromadzeni w rytmie marsza legi onowego „Maszerują strzelcy” udali się pod Pomnik Wdzięczności Pokoleniom. Tutaj prezes Stowarzyszenia „Jedność Henryk Kyc” przybliżył zebranym kontekst wybuchu I wojny światowej oraz jej następstw, ze szczególnym uwzględnieniem w niej roli mieszkańców Łęk Dukielskich. Kolejnym punktem uroczystości było złożenie wieńców i zapalonych zniczy przez poszczególne delegacje: zastępcę burmistrza Dukli Bohdana Gocza, radnych Elżbietę Ryczak i Piotra Węgrzyna, sołtyski Małgorzaty Tomkiewicz, Ochotniczej Straży Pożarnej, Kół Gospodyń z Łęk Dukielskich i Myszkowskiego, szkoły, parafii oraz stowarzyszenia „Jedność”.
Po odegraniu hymnu i pieśni „Śpij kolego” udano się z marszem „Pierwszej brygady” do dolnego kościoła – sali muzealnej, gdzie miał miejsce dalszy ciąg uroczystości w formie wieczornicy patriotycznej. Na wstępie prezes Stowarzyszenia powitał przybyłych i wyraził podziękowanie wszystkim zaangażowanym w budowę pomnika oraz upiększanie jego otoczenia (tablica z historią miejscowości, słupki z łańcuchami), a także prace przy montażu witryn i regałów w sali muzealnej. Te ostatnie zakupy i inwestycje były możliwe dzięki fundacji Pro Carpathia, która – na wnioski stowarzyszenia – wszystkie te inwestycje sfinansowała.
I rozpoczęto śpiewanie. Najpierw był „Marsz Polonia”, który doskonale wprowadził w prelekcje historyków dukielskich Stanisława Kality i Waldemara Olszewskiego. Oni właśnie – po krótkim przeglądzie najważniejszych dat związanych z drogami do odzyskania niepodległości – przeszli do głównego tematu tego wieczoru, którym był udział mieszkańców dukielszczyzny w działaniach wojennych i konspiracyjnych prowadzących do niepodległej Polski.
Powiedzieli na wstępie: Dla Polski i Polaków I wojna światowa przyniosła skutki dwojakiego rodzaju. Z jednej strony walki toczyły się na ziemiach polskich przynosząc ogromne straty materialne, porównywalne ze stratami z okresu II wojny światowej. W armiach państw zaborczych służyło przymusowo w sumie ponad 3 mln Polaków, którzy często musieli walczyć przeciwko sobie. Co szósty z nich zginął. W Legionach walczyło ok. 40 tysięcy Polaków, z tego ok. 15 tysięcy oddało swe życie w walce o ojczyznę. Legiony Polskie tworzyli ludzie w zróżnicowanym wieku, różnych wyznań, warstw społecznych i narodowości; łączyła ich wiara w niepodległość, podtrzymywana później aż do 1989 r. Legiony Polskie były pierwszą polską formacją wojskową w XX w. Skupiły oddziały Strzelca Józefa Piłsudskiego, Drużyny Strzeleckie, Polowe Drużyny Sokoła oraz inne organizacje paramilitarne działające przed I wojną światową, głównie na terenie zaboru austriackiego. Swoim wysiłkiem zbrojnym podczas wojny, przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 r. 1358 żołnierzy Legionów otrzymało order Virtuti Militari. Swój udział w walkach o Niepodległą Polskę mają także nasi rodacy. Przypominamy Ich sylwetki. Dukla posiada tradycje niepodległościowe. Działaniom TG „Sokół” i Związku Strzeleckiego od początku istnienia przyświecały idee wolności i niepodległości, organizacje te odegrały dużą rolę w utrzymaniu tożsamości narodowej. Szczególnie w okresie międzywojennym wniosły spory wkład w pielęgnowanie narodowych tradycji i kształtowanie postaw patriotycznych, organizując często we współpracy ze szkołami dukielskimi obchody świąt narodowych i kościelnych oraz uroczystości rocznicowe z przedstawieniami teatralnymi i udziałem działającego przy „Sokole” chóru „Górskie Echo” pod kierownictwem J. Szajny oraz orkiestry dętej działającej przy „Strzelcu”.
Ku zaskoczeniu świata ku zaskoczeniu naszych sąsiadów i czasem złości, Polska powstała. Polska powstała ale nikt nie zadekretował, że przetrwa. Otrzymaliśmy to o co patrioci polscy w wieku XIX stale zabiegali i nie mogli tego otrzymać, to znaczy zgodę mocarstw na to, że Polska będzie ale to była tylko zgoda nikt nam nie dawał ani granic ani nie zamierzał wysyłać jednego żołnierza żeby niepodległość naszą utrzymać.
W ciągu dwóch lat nasi przodkowie wprowadzili polskie urzędy, zbudowali strukturę państwa, usprawnili komunikację, stworzyli milionową armię dosłownie z niczego. Stworzyli małą konstytucję a następnie konstytucję marcową , z której byliśmy dumni. Wprowadzała ustrój republikański o parlamentarno-gabinetowym systemie rządów. Warunki w jakich przyszło działać były fatalne, zniszczone miasteczka, wsie szalejące epidemie i głód. Wielu ludzi myślało o tym żeby przetrwać. W skład Rady Obrony Państwa weszli także politycy z naszych stron Edward Dubanowicz i Jan Stapiński
Prelekcja była bogato ilustrowana slajdami z opisem i zdjęciami dotyczącymi tych wydarzeń. Poszczególne fragmenty uzupełniane były – na przemian – pieśniami legionowymi i powstańczymi śpiewanymi przez wszystkich uczestników oraz zespół złożony z członków zespołu „Łęczanie”. Wszyscy śpiewali najbardziej popularne piosenki legionowe „Białe róże”, „O mój rozmarynie”, „Wojenko, wojenko”. Natomiast zespół grał i śpiewał mniej znane, jak „Bywaj dziewczę zdrowe”, „Kadrówka”, „Warczą karabiny”, czy „Tam na błoniu”. Na zakończenie zebrani usłyszeli jeszcze solowe wykonanie pieśni – modlitwy: „Piękna Pani o smutnym obliczu” przy akompaniamencie gitary.
Wszyscy zebrani mogli skorzystać z ciepłej kawy, herbaty, ciastek, a także „bogatego” żurku z chlebem. Ten ostatni rarytas przygotowała łęcka Fundacja.
Na zakończenie prezes i główny organizator Henryk Kyc podziękował wszystkim uczestnikom, Księdzu Proboszczowi, zastępcy burmistrza, prelegentom, organizacjom społecznym, samorządowcom, muzykom i obsłudze technicznej Antoniemu i Franciszkowi Kandefer, szkole za użyczenie projektora z tablicą i wszystkim, którzy przyczynili się w jakikolwiek sposób do podniosłego przeżycia tej uroczystości.
Zdjęcia Franciszek Kandefer i Michał Jaracz
S. Kalita
W. Olszewski